·

Przegląd trendów kosmetycznych na rok 2024

Trendy w branży kosmetycznej, podobnie jak moda, zmieniają się cyklicznie. Rynek kształtujemy my sami i nasze potrzeby, a trendy są odzwierciedleniem nastrojów społecznych i zmian kulturowych. Ciężko jest wyznaczyć wyraźną granicę pomiędzy poszczególnymi trendami. Są one często subiektywne i podlegają indywidualnej interpretacji, dlatego ich granice mogą być elastyczne. Wyłonienie się i zanikanie trendu często odbywa się stopniowo, niektóre płynnie przekształcają się w inne, czasem się one pokrywają, mogą mieć różne fazy i kierunki rozwoju – jeden trend może przekształcić się w kilka podtrendów.

Kilka lat temu usłyszałam od doświadczonej pani technolog, że najważniejszym miejscem kreowania trenów kosmetycznych są targi in-cosmetics global, które odbywają się w Europie co roku na wiosnę. To co ma swoją premierę na in-cosmetics jest wykorzystywane w nowych projektach, które są następnie wdrażane na rynek i trafiają na sklepowe półki. Od tego czasu marzyłam, aby kiedyś móc uczestniczyć w takim wydarzeniu i tego doświadczyć.

W tym roku spełnię to marzenie! Wraz z teamem kosmetycznym firmy C. H. Erbslöh będę uczestniczyć w tym największym święcie branży kosmetycznej i to w dodatku w samym sercu Paryża.

Wiosna to dobry moment, aby sprawdzić w jakim kierunku zmierza branża kosmetyczna. Przygotowując się do wyjazdu zrobiłam research i wypunktowałam kilka kluczowych trendów. Dzięki temu mogłam opracować koncepty kosmetyczne, które będą mieć swoją premierę właśnie na targach.

Według agencji badań rynku Mintel w 2024 roku branża kosmetyczna pójdzie w trzech wyraźnych kierunkach. W raporcie są one określone jako „NeuroGlow”, „Beaut-AI” i „Sophisticated Simplicity”.

Trend 1: NeuroGlow, czyli emocjonalne piękno

„NeuroGlow” to termin używany do połączenia wyglądu fizycznego ze zdrowiem psychicznym, czyli innymi słowy, połączenia ciała i umysłu.

Obserwujemy go już na rynku. Wraz ze sprzedażą produktu, marki kosmetyczne oferują holistyczne podejście do pielęgnacji skóry obejmujące edukację na temat dbania o higienę snu oraz regenerację i wyciszenie. NeuroGlow to również stawianie na składniki, które mają nie tylko dbać o skórę, ale również wpływać na poprawę nastroju. Zadbana, zdrowa skóra wpływa na naszą samoocenę, wprawia w dobre samopoczucie, a to z kolei poprawia jakość naszego życia. Czytając o trendzie NeutroGlow od razu pomyślałam o Wellness SPA, o którym pisałam wcześniej na blogu (tutaj).

Ten trend zainspirował mnie do stworzenia dwóch konceptów kosmetycznych, które zaprezentuję na In Cosmetics: granatowe serum z Neurophroline® (INCI: Tephrosia Purpurea Seed Extract) oraz rozgwieżdżone serum z surowcem o wdzięcznej nazwie Stratocare (INCI: Bacillus Ferment). Neurophroline® to ekstrakt z dzikiego indygo, indyjskiej rośliny stosowanej w tradycji ajurwedyjskiej. Wykazuje unikalne zdolności hamowania produkcji kortyzolu przez komórki skóry oraz aktywuje uwalnianie naturalnego neuropeptydu uspokajającego. Stratocare natomiast wybrałam nie tylko ze względu na nazwę, ale również ze względu na trend dbania o mikrobiom skóry, który jest już mocno zadomowiony na rynku. Stratocare przyczynia się do wyciszenia skóry poprzez zmniejszenie produkcji sebum, a co za tym idzie – do hamowania rozwoju C. acnes, które generują reakcje prozapalne.

Mintel prognozuje, że przyszłością NeuroGlow jest wykorzystanie nowych technologii, urządzeń, analizy danych i algorytmów do opracowania produktów dostosowanych do potrzeb emocjonalnych konsumentów. Co prowadzi nas do drugiego trendu, który bardzo mocno zaznaczył swoją obecność w świecie kosmetyków…

Trend 2: Beaut-AI, czyli piękno według sztucznej inteligencji

„Beaut-AI” powstało z połączenia słów „piękno” i „AI” i stanowi rewolucję w branży kosmetycznej. Zastosowanie AI ma bezpośrednio wpływać na rozwój produktów poprzez znajomość wzorców myślenia i zachowań konsumentów. Zbierane opinie z mediów społecznościowych będą poddawane analizie i uwzględniane we wstępnym procesie opracowywania produktu. Możliwe, że niedługo zostanie nam przedstawione urządzenie, które na podstawie szybkiej analizy skóry zaproponuje kosmetyk, dostosowany indywidualnie do jej potrzeb? W kolejnych latach AI z pewnością przyspieszy rozwój trendu produktów spersonalizowanych, skrojonych na miarę, jak idealny garnitur.

Trend 3: „Sophisticated Simplicity” czyli minimalizm o udowodnionej skuteczności

Już nie tylko krótki skład, wielofunkcyjność i uproszczona rutyna pielęgnacyjna. Minimalizm ewoluuje do wyrafinowanej prostoty, gdzie ciekawy design łączy się z szybkim i udowodnionym działaniem produktu. Konsumenci zakupują mniej kosmetyków, ale wybierają je ostrożniej. Marki kosmetyczne muszą być transparentne, ale niekoniecznie skromne.

Minimalizm jest już cechą produktów premium, o wyższej cenie, która jest akceptowana tylko jeśli marka wyróżnia się zaawansowanymi recepturami, innowacyjnymi składnikami i spersonalizowanymi rozwiązaniami, a nie jedynie ekstrawaganckim opakowaniem lub kampaniami reklamowymi.

W duchu minimalizmu opracowałam recepturę na naturalny olejek do ust, który nadaje ustom idealny błysk, ale nie wysusza ich. Odkąd ściągnęliśmy maseczki pielęgnacja ust przeżywa odrodzenie. W ofercie marek kosmetycznych znajduje się o wiele więcej ciekawych propozycji niż brokatowy błyszczyk w kulce z lat 90′. Do wyboru mamy peelingi, sera, olejki i sleeping maski. Co ważne, produkty mają poprawiać wygląd ust poprzez ich nawilżenie, a jedynie chwilowy blask. W recepturze mojego olejku zawarłam naturalną, rozpuszczalną w olejach ektoinę, która dodatkowo wpisuje się w trend wyciszenia i ukojenia, ponieważ wyraźnie nawilża i wygładza skórę. Połączyłam w tym produkcie czysty, krótki skład i wielofunkcyjność, która również jest atrybutem minimalizmu.

A co z naturalnością i ekologią?

Od dłuższego czasu uważam, że naturalność już dawno przestała być tylko modą. Poszukiwanie naturalnych alternatyw to podstawa zrównoważonego rozwoju, który jest dominującym trendem kosmetycznym od kilku lat.

Trend 4: Zrównoważony rozwój – co to właściwie oznacza w kosmetykach?

Zrównoważony rozwój (ang. sustainabililty) to idea po raz pierwszy sformułowana w raporcie Brundtland Commission (Komisji Brundtland) z 1987 roku. To koncepcja rozwoju społecznego, ekonomicznego i środowiskowego, która zakłada równowagę między potrzebami obecnego pokolenia a zdolnością przyszłych pokoleń do zaspokajania swoich potrzeb. Obejmuje zapewnienie równego dostępu do podstawowych potrzeb takich jak zdrowie, edukacja czy mieszkanie i praca, ale bez narażania zasobów naturalnych i ekosystemów naszej planety.

Cosmetics Business podaje, że 84% ankietowanych stwierdziło, że zrównoważony rozwój stał się dla nich ważną kwestią. Jednak wielu osobom trudno jest określić, czym jest zrównoważony produkt kosmetyczny. Jak interpretować ten trend?

Po pierwsze opakowanie

Coraz większy udział w przemyśle kosmetycznym odgrywają roślinne koncepcje opakowań. Szkło, papier i plastik z recyklingu lub opakowanie z odnawialnych zasobów trzciny cukrowej – te rozwiązania funkcjonują już na rynku. 

Według Minel aż 58% dorosłych Niemców uważa, że ekologiczne opakowania produktów kosmetycznych nie powinny zawierać plastiku. Ale warto w tym miejscu zaznaczyć, że znacznie lepszym rozwiązaniem jest efektywny recykling opakowań z tworzyw sztucznych, niż całkowita rezygnacja z plastiku. Nie wszystkie kosmetyki mogą być pakowane w szkło czy metal – niektóre składniki kosmetyków mogą z takim opakowaniem reagować.

Po drugie skład

Zrównoważony rozwój to orzech trudny do zgryzienia. Z jednej strony konsumenci cenią kosmetyki ekologiczne, ale z drugiej strony twierdzą, że nie może się to odbywać kosztem skuteczności produktów. Marki kosmetyczne stoją przed ogromnym wyzwaniem. Muszą tworzyć produkty, które jednocześnie będą dbały zarówno o konsumentów, jaki o środowisko. Zapotrzebowanie na „zrównoważone piękno” gwałtownie wzrosło, według Mintel w 2019 roku już 58% konsumentów z pokolenia Z twierdzi, iż zawsze szuka produktów przyjaznych dla środowiska. 

Na tę potrzebę odpowiada upcycling, czyli technologia pozyskiwania surowców kosmetycznych z… odpadów. Przemysł kosmetyczny od dawna był kojarzony z nadmiernym generowaniem odpadów, a tradycyjne metody pozyskiwania surowców naturalnych często prowadzą do niszczenia przyrody i przyczyniają się do degradacji środowiska.

Technologia upcyclingu umożliwia wykorzystania ogromnej ilości odpadów lub nieużywanych części rośliny i przekształcenie ich w cenne składniki produktów kosmetycznych. Cel? Wydłużenie cyklu życia materiałów poprzez ich ponowne wykorzystanie. Upcycling łączy w sobie zarówno zrównoważony rozwój jak i innowacyjność surowców kosmetycznych, nic więc dziwnego, że lista substancji pozyskiwanych za pomocą tej technologii z roku na rok się wydłuża. 

Który z tych trendów będzie najbardziej widoczny na in-cosmetics w tym roku? Po powrocie na pewno podzielę się z Wami moimi wrażeniami z tej podróży. 

Źródła wykorzystane w tekście:

Raport Minetal „2024 Global Beauty and Personal Care Trends” październik 2023

Upcykling w kosmetykach: od odpadów do luksusu


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *